Construction law po przerwie

construction law

Wracamy po dłuższej przerwie, wraz z nowym rokiem i postanowieniem regularnej aktywności na blogu. Od razu pragniemy wytłumaczyć, że czas, w którym nie pisaliśmy zdecydowanie nie był czasem przez nas straconym.

Skąd przerwa?

Jak to najczęściej bywa – z natłoku pracy. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy doradzaliśmy, jak w zgodzie z prawem zastosować technologię BIM (ang. Building Information Modeling) w procesie inwestycyjno-budowlanym. Wspieramy w tym dużych zamawiających publicznych. Cyfryzacja budownictwa stopniowo postępuje, a temat BIM staje się coraz istotniejszy dla rynku budowlanego. Dlatego będziemy do niego nie raz powracać.

Zebrane przez ostatnie miesiące doświadczenie utwierdziło nas tylko w przekonaniu, że proces inwestycyjno-budowlany jest systemem działań wielowymiarowych i wzajemnie powiązanych. Przenikają się w nim aspekty techniczne, organizacyjne, biznesowe i prawne. Dlatego pisząc o prawie będziemy chcieli uwzględniać szerokie spektrum czynników.

Construction law

Jak jednak jednym słowem określić te dziedziny prawa, którym chcemy poświęcać tutaj najwięcej miejsca? Prawo budowlane, prawo umów handlowych, prawo zamówień publicznych, prawo cywilne, postępowanie cywilne i administracyjne, prawo zagospodarowania przestrzennego, prawo ochrony środowiska, prawo wodne i wiele, wiele innych – a wszystko w kontekście procesu inwestycyjno-budowlanego. W Polsce brakuje na to właściwego określenia, Anglosasi mają za to jeden termin – construction law. Julian Bailey zdefiniował to pojęcia jako „prawo, które znajduje zastosowanie w odniesieniu do przedsięwzięć budowlanych i inżynieryjnych” [J. Bailey, Construction Law, 2011]. Sformułowanie construction law pojawiło się w dyskusji o prawie w ostatnich dekadach XX wieku [J. Bailey, Construction Law, 2011]. Wskazuje się na to, że stanowi ono nazwę istotnej dziedziny prawa. Wydaje się, że jest jednak dokładnie odwrotnie. Construction law wymyka się ścisłym podziałom nawet w kategoriach tak szerokich jak dychotomia prawo publiczne – prawo prywatne. Zbiera w sobie wszystkie normy prawne dotyczące przedsięwzięć o konkretnym charakterze i jest de facto pojęciem umownym, nie dającym się ująć w żaden kodeks. Dziś, gdy wciąż obowiązują kodeksy cywilne, karne, handlowe i inne tego typu akty prawne warto zapytać: dlaczego nie kodeks prawa przedsięwzięć inżynieryjno-budowlanych? Odpowiedź pozostawiam Wam.

 

Please follow and like us:
Kamil Stolarski
About Kamil Stolarski 2 Articles
Radca prawny, interesuje się relacjami zachodzącymi pomiędzy prawem prywatnym a realizacją procesów inwestycyjno-budowlanych. Doradza w zakresie prawnych aspektów technologii BIM.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*